środa, 26 kwietnia 2017

Całe życie z wampirami.

Stephenie Meyer - urodziła się 24 grudnia 1973 roku w Connecticut. O jej życiu prywatnym wiadomo tylko tyle, ile sama o nim opowiedziała, autorka bowiem unika rozgłosu medialnego i nie zależy jej na taniej sensacji. Autorka Sagi, która podbiła serca nastolatek na całym świecie. O czym mowa? Oczywiście o "Zmierzchu" ;) 


Pierwsza część serii „Zmierzch” to początek historii miłości zwykłej dziewczyny i wampira. Bella Swan przyjeżdża do małego miasteczka, gdzie mieszka jej ojciec. Rodzice Belli są rozwiedzeni, mama musi zająć się nowym „mężem” dlatego też wysyła córkę do ojca na parę miesięcy. Miasteczko w którym ma zamieszkać Bella jest małe ciemne i ponure. Dziewczyna bardzo szybko zyskuje sympatię wielu uczniów w nowej szkole, niestety znajduje się także osoba złowrogo do niej nastawiona. Na lekcji biologii Bella zostaje posadzona razem z tajemniczym Edwardem, który to nie daży jej zbytnią sympatią. Sytuacja zmienia się, gdy chłopak ratuje dziewczynie życie na parkingu szkolnym. Robi to w taki sposób, że trudno uwierzyć, iż ten jest człowiekiem. Bella zaczyna podejrzewać, że Edward nie jest do końca sobą, a gdy prawda wychodzi na jaw, zaczynają się kłopoty. Młodzi zakochują się w sobie i nie wyobrażają sobie życia bez siebie. I na tym pierwsza część się kończy.

W drugiej części poznajemy bliżej rodzinę Edwarda i ich historię. Wielka miłość Edwarda i Belli rozkwita ale nie bez problemów. Zbliżają się urodziny Belli. Gdy wreszcie nadchodzi wyczekiwany dzień urodzin dziewczyny, ona - typowa niezdara - otoczona przez siódemkę wampirów, zacina się papierem. Jasper widząc krew na rękach Belli nie może się powstrzymać i rzuca się na dziewczynę, reszta dzieje się dalej sama. To wydarzenie sprawia, że wampir Edward postanawia odejść od „biednej” zwyczajnej Belli. Wraz z Edwardem znika cała jego rodzina. Z pomocą Belli przychodzi jej przyjaciel z dzieciństwa – Jakob. To z nim Bella spędza bardzo dużo czasu i to on sprawia, że rozpacz po odejściu Edwarda zaczyna mijać
W trzeciej części Bella i Edward ponownie się spotykają. Postanawiają „wyleczyć rany” po ostatnim rozstaniu i spędzają ze sobą bardzo dużo czasu. Na drodze do szczęścia staje im Jakob - młody wilkołak. Daży jon Belle wielkim uczuciem. Bella natomiast ofiarować może mu tylko przyjaźń. Do kłopotów z Jakobem dochodzi wampirzyca Viktoria, która poluje na Bellę od samego początku sagi. W dodatku blisko Forks, zaczyna grasować obcy i nowy wampir.

W czwartej części akcja rozpoczyna się na kilka dni przed ślubem dwójki głównych bohaterów. Po uroczystości udają się oni na wyspę Esme u wybrzeży Brazylii, gdzie spędzają swój miesiąc miodowy. Przerywają go jednak gdy Bella zachodzi w ciążę. Mimo ogromnego ryzyka i wyczerpania błyskawicznym rozwojem dziecka, dziewczyna chce zachować ciążę. Po porodzie zostaje wampirem, a jej córka jej i Edwarda nazwana zostaje Renesmee. Sielankę przerywa wizja Alice, w której widać bitwę pomiędzy Volturi, a klanem Carlisle`a i Tanyi. Akcja kończy się szczęśliwie - bitwa nie dochodzi do skutku, a Cullenowie zostają w Forks.



Seria „Zmierzch” jest romansem z kilkoma elementami horroru. W książkach odczuwalny jest „dreszczyk grozy” poprzez budowanie napięcia przez autorkę. Oprócz romansu i horroru znjadują się w nich także elementy kryminału. Opisy postaci jak i wydarzeń uruchamiają czytelnikowi wyobraźnię. Fabuła książki – jak dla mnie – trochę za monotonna. Wszystko w neij można przewidzieć. Saga idealnie nadaje się dla osób które uwielbiają miłosne historie czy elementy horroru. Przeczytałam, porwała mnie gdy byłam nastolatką ale kiedy weszłam w „dorosły” świat zmienił się mój pogląd na te Sagę ;)




7 komentarze:

  1. Zmierzch to po prostu paranormal romance :D
    Mniej opisu i streszczeń - więcej Ciebie! :D Ja tam na tę serię miałam "fazę" w podstawówce. W gimnazjum już się wyleczyłam XD

    OdpowiedzUsuń
  2. nooo dokładnie :p trochę bajka trochę rzeczywistość :p ja właśnie miałam "fazę" w gimnazjum :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi nadal kojarzy sie z czasami szkolnymi. Pamietam jak wszyscy byli nią zachwyceni, wtedy to było cos nowego. Chociaż czytając książkę teraz by mnie pewnie tak nie wciągnęła to nie powiem- mam do niej sentyment. Typowy page-turner :) blog dodaje do obserwowanych , będę wpadać po kolejne miłe wspomnienia lub nowe inspiracje. Zapraszam tez do mnie :)
    Pozdrawiam

    Czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  4. Co jak co ale lubię tą serię :) O wiele lepiej czytało mi się Zmierzch niż Pamiętniki wampirów. Mam u Meyer kilka ulubionych bohaterów. Victoria, Bree, Emmett no i Alice :)
    Buźka,
    legendarybooklover

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytać nie czytałem,bo u mnie na półkach głównie sensacja i kryminał,ale oglądać oglądałem i nawet mi się podobało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednym zdaniem wampir to, powinien być wampir kwiogłodny pan ciemności który nie ucieka w miłość. Bram stocker tylko tyle powiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nigdy nie miałam ochoty na Edka i Belle ;) obejrzałam z przyjaciółką film, zajęło nam to 3 dni, bo w 1 nie dałyśmy rady, tak nas drażnił i nudził. Ona spróbowała to przeczytać i wymiękła po kilkudziesięciu stronach. Ja nawet nie próbowałam. Po prostu Edek nie jest wampirem moich marzeń xD
    Pozdrawiam ciepło!
    Q.

    Otwórz Drzwi do Innego Wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń

 

Przy kawie pisane ;) Template by Ipietoon Cute Blog Design